piątek, 13 września 2013

Sałatka z komosy ryżowej z pieczonymi burakami, rukolą i granatem


Co tam jesz? - słyszałam dziś kilka razy jedząc tę oto sałatkę na drugie śniadanie w szkole. Jestem totalnie znudzona kanapkami w szkole. Dzień w dzień chleb, przez 10 miesięcy, wakacyjna przerwa i znów to samo. Ileż można? Jak tylko mogę, biorę jogurt grecki, serek wiejski, czy po prostu wlewam naturalny do słoika, dodaję odrobinę miodu czy syropu klonowego i w szkole dosypuję domową granolę. Postanowiłam jednak urozmaicać sobie te drugie śniadania, które i tak tracą na przyjemności, bo jaka to przyjemność w pospiesznym jedzeniu, często przechadzając się naokoło szkoły i rozmawiając ze znajomymi? Nie starczy mi czasu, aby dogadzać sobie tak codziennie, ale 1-2 razy w tygodniu zabrać ze sobą do szkoły coś niebanalnego, to już postęp. Są tylko 3 warunki: musi być zdrowe, pożywne i wygodne do zjedzenia. Cykl: NIEBANALNE DRUGIE ŚNIADANIA uważam za rozpoczęty !!!


SKŁADNIKI (na 3-4 porcje):
200g kaszy quinoa (komosy ryżowej)
2 średnie buraki upieczone*
miąższ z 1 granatu
garść liści rukoli
3 (lub więcej) łyżek kremowego serka koziego (można też użyć "niekremowego" sera koziego, pokruszonego na kawałki)
3 łyżki oliwy extra virgin
1 łyżeczka octu z czerwonego wina 
1 łyżeczka melasy z granatów (można pominąć)
sok z 1/2 limonki
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
  1. Ugotuj kaszę pod przykryciem w dwukrotnej ilości posolonej wody. Kasza powinna wchłonąć większość wody i być miękka, ale ciągle lekko chrupiąca.
  2. Obierz upieczone buraki ze skórki i pokrój na mniejsze kawałki (u mnie grubsze słupki). Wymieszaj je wraz z wydzielonym sokiem z ugotowaną komosą. 
  3. Dodaj rukolę, ziarenka z granatu, ser kozi. Oliwę wymieszaj z octem i melasą (jeśli używasz) i dodaj do komosy. Dopraw solą i pieprzem. Całość skrop sokiem z limonki.


*umyj buraki dokładnie, przekrój każdego na 3-4 części, aby szybciej się upiekły i każdą z części owiń folią aluminiową. Piecz przez ok. 1h w temp. 200stC


Zmodyfikowany przepis z magazynu SMAK



1 komentarz: