Wklejam dziś ten przepis, bo z dnia na dzień maliny są coraz droższe, a myślę, że do tego ciasta lepiej użyć świeżych, choć mrożone najprawdopodobniej też by się sprawdziły. Jest to ciasto szybkie proste, ale za to w smaku wcale nie takie banalne. Zaraz po upieczeniu jest bardzo wilgotne i trudne do pokrojenia na ładne kawałki, ale po wystygnięciu staje się jędrne i odpowiednie. Polecam!
Przepis na samo ciasto bazowany na przepisie Nigelli Lawson na chlebek bananowy, ale myślę, że moje jest zupełnie inne.
Składniki:
·
125g masła
·
50 g cukru
·
175g mąki
·
3-4 przejrzałe banany średniej wielkości
·
2 jajka
·
1 łyżeczka proszku do pieczenia
·
½ łyżeczki sody oczyszczonej
·
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
(ewentualnie cukru wanilinowego)
·
100g migdałów
·
Ok. 250g (2 szklanki) malin
·
100g białej czekolady lub czekoladowych
łezek
1. Migdały
pokrój na połówki i upraż na suchej patelni.
2. Masło
rozpuść w rondelku i ostudź, tylko nie doprowadzaj do gotowania.
3. Banany
rozgnieć widelcem.
4. Rozpuszczone
i ostudzone masło zmiksuj z cukrem. Następnie dodaj banany i jajka, cały czas
miksując. Mąkę dokładnie wymieszaj z proszkiem do pieczenia, sodą i cukrem z wanilią, a
następnie dodaj do ciasta i zmiksuj. Na koniec dodaj migdały i połamaną na małe
kawałeczki czekoladę i wymieszaj łyżką.
5. Ciasto
przelej do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wysyp na nie maliny,
delikatnie wpychając je do środka, aby część z nich była całkowicie przykryta ciastem.
Piecz w temperaturze 170°C przez 45-60 min, ale przed wyjęciem sprawdź
szpikulcem, czy ciasto jest upieczone.
Olga, to jest to bananowe(to, które jadłem jako wynagrodzenie za czekanie powiedzmy;D)? Bo jak tak, to było po prostu dobre i warte zrobienia.
OdpowiedzUsuńTo jest lekko zmodyfikowane ciasto bananowe, które jadłeś w Warszawie. Wtedy nie dodałam białej czekolady, a migdałów też chyba nie było
OdpowiedzUsuńAhaaa. No tamtym mnie przekonałaś(a nie było to takie łatwe...) do spróbowania ciasta bananowego, więc zrobię;)
OdpowiedzUsuń