Kiedy byłam w Izraelu, prawie codziennie do obiadu dostawaliśmy koszyk pełen chlebków pita, a do tego dwa dipy: pomidorowo-paprykowy oraz właśnie hummus, czyli pastę z ciecierzycy popularną na Bliskim Wschodzie, przyozdobioną oliwą i natką pietruszki. Od dawna zamierzałam zrobić hummus. Myślę, że nie jest to potrawa dla wszystkich, z pewnością są osoby, którym ten smak nie podpasuje. Ja osobiście lubię tę pastę. Można ją podawać z chlebkami pita lub naan (na zdjęciu), a także ze zgrillowanym pieczywem, krakersami lub czymkolwiek podobnym, co nam przyjdzie do głowy.
(przepis bazowany na stronie kwestiasmaku.com, acz trochę zmieniony)
Składniki:
- 400g ciecierzycy z puszki (240g po odsączeniu) lub ugotowanej i wystudzonej
- 7-8 łyżek ziaren sezamu lub pasty tahini*
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek + dodatkowo do polania
- 1 mały lub pół dużego ząbka czosnku
- sok z 1/2 cytryny
- 60g suszonych pomidorów w zalewie (odsączonych)
- 80ml zimnej wody
- natka pietruszki
- Ziarna sezamu upraż na suchej patelni (uważaj, by ich nie przypalić, bo wtedy staną się gorzkie i niezjadliwe). Następnie zmiksuj je razem z oliwą i olejem sezamowym na gładką masę, zostawiając 1 łyżkę ziaren niezmiksowanych.
- Do masy sezamowej dodaj ciecierzycę oraz resztę składników prócz pozostawionych ziaren sezamu i natki pietruszki i miksuj dalej, aż uzyskasz gładką masę. Dodaj ziarna sezamu i wymieszaj.
- Hummus podawaj skropione oliwą i przyzdobione natką pietruszki wraz z pieczywem, pitą, naanami, krakersami lub grzankami.
Hi, hi. Jak dla mnie pierwsze zdjęcie-bomba. Fajnie się prezentuje, nawet dla mnie, nie będącym specjalnym wielbicielem kuchni tego obszaru. To już wiem do czego wykorzystuje się tahini;)
OdpowiedzUsuńPS Jaka śliczna miseczka;D
to Ty doradziłeś, żeby wziąć tę, a nie tę czerwoną:P
OdpowiedzUsuńto Ty doradziłeś, żeby wziąć tę, a nie tę czerwoną:P
OdpowiedzUsuń