wtorek, 18 lutego 2014

Barszcz z kapustą i czarną soczewicą

W czasie bożonarodzeniowej przerwy dzięki książce The Kinfolk Table odkryłam jej bloga. Mowa o Sarah Britton i jej wspaniałym My New Roots. Wystarczy chwilę na nią popatrzeć, posłuchać tego, z jaką radością mówi o życiu, o jedzeniu. To kobieta o niesamowitym darze zarażania wszystkich dookoła pozytywną energią. Obala wszelkie stereotypy o tym, że zdrowo oznacza niesmacznie. Jak na razie skorzystałam z czterech jej przepisów i się nie zawiodłam. Wielkim zaskoczeniem było dla mnie, jak przy odrobinie kreatywności można przygotowywać zdrowe i niemniej pyszne wersje różnych potraw. Przepis, który dziś Wam proponuję pochodzi także z tego bloga. Zupa jest pyszna, z mnóstwem warzyw do pochrupania.

A ja siedzę w kuchni, co chwila mieszając piekącą się właśnie granolę. W lodówce masa na ciastka czeka na zwolnienie się piekarnika. Muszę mieć czym poczęstować jutro znajomych. Dzisiejszego wieczoru, 2 minuty po północy kończę osiemnaście lat. Nie wiem czemu, ale cały dzień jestem z tego powodu poddenerwowana. Może podświadomie czuję, że oficjalnie rozpoczynam nowy etap w życiu, choć wszystko pozostanie przecież po staremu. Powinnam się cieszyć, a ja popadam w melancholię.. Z jednej strony chcę wkraczać w dorosłość, ale z drugiej cofam się wstecz do tego, co było i tęsknię za byciem dzieckiem. Społeczeństwo wymaga już pewnej postawy, zdecydowania, odpowiedzialności. Koniec z ukrywaniem się za spódnicą mamy. Wraz z urodzinami męczy mnie myśl, że jeszcze tylko półtora roku mieszkania w rodzinnym domu, że będę musiała stworzyć swój własny, od nowa.

Jutro po świętowaniu pakuję manatki i ruszam do Anglii. Mam nadzieję spędzić tam wspaniały tydzień. Zawsze chciałam odwiedzić Wielką Brytanię. Będę także miała okazję wypróbować mój nowy aparat "w akcji", bo do tej pory robiłam nim zdjęcia w spokoju, ze statywem i mnóstwem czasu do namysłu.


SKŁADNIKI (na 6-8 porcji)
trochę masła klarowanego lub oleju kokosowego (można zastąpić oliwą)
3 pory
4 ząbki czosnku
4 liście laurowe
kilka gałązek świeżego tymianku
4 średnie buraki
3 średnie marchewki
2 szklanki poszatkowanej kapusty
3 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka musztardy Dijon
1 łyżeczka suszonych jagód jałowca (ok. 12 sztuk)
1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego
ok. 2,5 litra bulionu warzywnego lub drobiowego
3/4 - 1 szklanka czarnej soczewicy (można zastąpić brązową)
1 łyżka octu jabłkowego
sól morska, czarny pieprz
oliwa z oliwek

  1. Jeśli to możliwe, namocz soczewice przez noc lub przez 8 godzin. Po tym czasie odsącz ją i opłucz.
  2. Przygotuj wszystkie warzywa: pokrój białe i jasnozielone części porów w poprzek na plasterki. Zielone części możesz zamrozić i wykorzystać np. do gotowania wywaru. Przeciśnij czosnek przez praskę lib zetrzyj na tarce. Obierz buraki i posiekaj w paseczki używając robota kuchennego (paseczki będą grubsze niż w przypadku ścierania ręcznie na tarce). Obierz marchewki i pokrój w poprzek na plasterki.
  3. W dużym garnku na średnim ogniu roztop masło lub olej kokosowy. Dodaj pory i szczyptę soli morskiej i podsmażaj chwilę, aż pory zmiękną. Dodaj czosnek i podsmażaj jeszcze 2 minuty, żeby puścił aromat. Dodaj liście laurowe, tymianek, jagody jałowca, kmin rzymski, koncentrat pomidorowy i musztardę, wymieszaj. Dodaj buraki, marchew i bulion (na początku dodaj 2 litry i później w razie potrzeby dolej resztę). Wrzuć soczewicę. Zagotuj i gotuj pod przykryciem na małym ogniu przez 15-20 minut, aż soczewica będzie miękka. Wtedy dodaj kapustę i gotuj jeszcze przez kilka minut. Dopraw wszystko pieprzem i w razie potrzeby solą morską. Podawaj skopione oliwą z oliwek. Smacznego!

3 komentarze:

  1. świetny przepis i wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to już drugi barszcz z kapusta, czy kapuśniak z buraczkami który widzę w ciagu ostatnich kilku dni. Coraz bardziej napalam się do jego zrobienia, bo jeszcze nigdy nie jadlam połaczenia buraczków z kapusta..... wszystkiego najlepszego okazji urodzin

    OdpowiedzUsuń