Przez ostatnie dni cały czas coś gotowałam. Było wiele prób i błędów, które oczywiście są także potrzebne. Były truskawki na pomarańczowym karmelu, które miały się podpalić, ale rum zmieszał się z karmelem i nic z tego nie wyszło, były lody amaretto z ciasteczkami amaretti, które niezbyt często mieszane stały się twarde jak kamień. Odbył się także hiszpański obiad, a właściwie kolacja z przyjaciółmi, na którą nie wzięłam aparatu. Piekłam żeberka jagnięce w ziołach, które pozbawione przez rzeźnika odstających kości nie były zbyt fotogeniczne. Oprócz tego wiele innych. Wiele rzeczy postanowiłam robić w te wakacje, jednak gotowanie jest chyba jedynym z moich postanowień, jakie jak na razie w pełni udaje mi się realizować. Jeszcze dziś i jutro i pozostawię blogowanie na kolejne 2 tygodnie, chociaż może uda mi się coś w międzyczasie wrzucić. Poniżej przepis na frittatę z chorizo, pomidorami i mozzarellą. Chorizo zakupione przy okazji przygotowań do hiszpańskiej uczty, a pomidory wciskam ostatnio wszędzie, bo wreszcie smakują jak pomidory, a nie jak woda.
SKŁADNIKI (na 4-6 porcji):
6 dużych jajek
50ml mleka
125g mozzzarelli, pokrojonej na kawałeczki
125g pikantnej chorizo, pokrojonej w kostkę
3 średnie pomidory, pokrojone na kawałeczki
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
oliwa
sól, cukier i świeżo zmielony czarny pieprz
- Nastaw piekarnik na 180stC. Na patelni (średnica ok. 25cm) lub w okrągłym naczyniu, które można wsadzić do piekarnika podsmaż chorizo. Do podsmażonej kiełbaski dodaj 2 pomidory, dopraw solą, pieprzem i szczyptą cukru i smaż na średnim ogniu, aż pomiodry się rozpadną, a płyn zredukuje do gęstego sosu.
- W tym czasie zmiskuj jajka i mleko oraz pietruszkę, dopraw je solą i pieprzem.
- Przygotowane pomidory z chorizo rozłóż równomiernie na powierzchni patelni i wylej na nie mase jajeczną. Przez chwilę trzymaj na średnim ogniu, aby frittata ścięła się od spodu. Powrzucaj do niej kawałki mozzarelli oraz pozostałe kawałki pomidorów lub tylko ich część.
- Następnie przełóż frittatę do nagrzanego piekarnika i piecz ok. 12 minut tak, aby środek i spód były ścięte.
- Po tym czasie wyjmij naczynie z piekarnika i podawaj frittatę, krojąc ją w trójkąty jak pizzę.
W przygotowaniu wspomagałam się blogiem www.kwestiasmaku.com.
Uwielbiam takie smaki ;))) Wyglada cudownie ;)
OdpowiedzUsuń