***
W przepisie, który prezentuję Wam poniżej chciałabym zwrócić Waszą uwagę na różnorodność octów, jakie możemy zakupić. Najbardziej popularnymi, także u mnie są octy balsamiczny, winny (czerwony i biały) czy jabłkowy. Ostatnio zakupiłam ocet malinowy. Dodając go do sałatek, szczególnie poza sezonem na maliny, sprawimy, że nabiorą one smaku lata, pozwolą cieszyć si smakiem owoców przez cały rok. Polecam Wam kombinowanie z octami, szczególnie do dressingów, bo można stworzyć naprawdę ciekawe połączenia.
SKŁADNIKI (4 porcje):
Na sałatkę ze szpinaku:
opakowanie (250g) listków świeżego, młodego szpinaku
2 łyżki oliwy extra virgine
1 łyżka octu malinowego
1 łyżka octu z czerwonego wina
1 łyżka brązowego cukru
25g łuskanego słonecznika, uprażonych na suchej patelni
Na pieczone buraki:
1 kg buraków
3 łyżki oliwy
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka miodu
1 łyżka nasion kopru włoskiego
sól, pieprz
- Buraki umyj i gotuj przez ok. 40-50 minut, aż będą średnio miękkie. Obierz ze skórki i pokrój w łódeczki.
- W dużej misce wymieszaj oliwę, ocet balsamiczny i miód, a następnie obtocz w tym buraki.
- Nagrzej piekarnik do 180stC. Dużą blachę wyłóż papierem do pieczenia. Rozłóż na nim buraki, posyp solą, pieprzem oraz nasionami kopru włoskiego. Piecz ok. 25 minut, aż będą miękkie w środku, a na zewnątrz zrobi się delikatna skorupka.
- Liście szpinaku umyj, a następnie osusz. Pozostałe składniki na sałatkę, za wyjątkiem słonecznika wymieszaj. Tak powstały dressing czystymi palcami połącz ze szpinakiem. Dodaj ziarna słonecznika.
- Sałatkę podawaj układając obok siebie szpinak i pieczone buraki, kiedy jeszcze będą ciepłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz