Pomysł na kalarepkę jako dodatek do makaronu zaczerpnęłam z wizyty w mojej ulubionej Fabryce (nie trzeba pytać, co tam jadłam :P). Podduszona na oliwie nabiera delikatnego smaku, wciąż pozostając lekko chrupka. Podsmażona gruszka z tymiankiem uwieńcza dzieło, poprzez dodanie do niego słodyczy i miękkości, stając tym samym w opozycji do kalarepki. Przepis naprawdę wart wypróbowania.
SKŁADNIKI (na 2 porcje):
60g pestek dyni, uprażonych na suchej patelni i lekko ostudzonych
6 suszonych pomidorów w zalewie
1/2 szkl ciepłego bulionu + ewentualnie więcej do dolewania (można zastąpić osoloną wodą z gotowania makaronu)
1 kalarepka
3-4 plasterki szynki parmeńskiej
160g makaronu tagliatelle
1 gruszka
kilka gałązek świeżego tymianku
Parmezan
oliwa z oliwek
masło
sól i świeżo zmielony czarny pieprz
- Zmiksuj ze sobą bulion, suszone pomidory i pestki dyni, uzyskując sos.
- Obierz kalarepkę i zetrzyj na cienkie, nie za duże plasterki bądź szersze paseczki. Na patelni rozgrzej łyżkę oliwy, dodaj kalarepkę, dopraw solą i duś pod przykryciem, aż trochę zmięknie.
- W międzyczasie ugotuj makaron al dente.
- Pokrój gruszkę w grube plastry i obsmaż z obydwu stron na odrobinie masła, dodając część świeżego tymianku.
- Przygotowany wcześniej sos przełóż na patelnię z kalarepą i dodaj makaron oraz porwaną szynkę. Całość wymieszaj i chwilę podsmaż. Dopraw solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem do smaku.
- Przełóż makaron na talerze, na wierzchu połóż plasterki gruszki, resztę tymianku, a całość obsyp Parmezanem i skrop oliwą. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz