Po Świętach bardzo wypoczęta na nowo wdrażam się w szkolny rytm. Tym razem staram się wykonywać wszelkie zadania w spokoju, nie dając się wprowadzić w wir pracy i ganianinę. Ponieważ nie lubię monotonii zarówno w życiu, jak i w jedzeniu, w tym tygodniu oprócz nauki, chodzę na koncerty i gotuję. Zrobiłam aromatyczny ryż z bakaliami i szafranem, upiekłam wspaniałą granolę, dziś przy świecach jadłam z rodzicami buraczane pęczotto z ciepłymi pomarańczami, a na jutro w lodówce czeka na mnie dip z czerwonej fasoli oraz sałatka z komosą ryżową, ogórkiem, twarogiem i miętą. Uwielbiam po szkole zamiast siedzieć przy komputerze, buszować w kuchennym fartuchu pichcąc ciepły posiłek oraz przygotowując jedzenie na śniadanie i do zabrania do szkoły. To wspaniałe uczucie, kiedy na przerwie mogę poprawić sobie humor pudełeczkiem z dobrym jedzeniem.
SKŁADNIKI (na 4-6 porcji)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 czerwona cebula, pokrojona w plasterki
3 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
5cm świeżego imbiru, obranego i drobno startego
1 łyżeczka mielonych ziaren kolendry
1/2 niewielkiej główki czerwonej kapusty, posiekanej
600g buraków ćwikłowych, obranych i pokrojonych w kostkę
1,5l wywaru drobiowego lub warzywnego
1 puszka krojonych pomidorów
1 łyżka miodu
Na krem chrzanowy:
200ml śmietany kremówki
2 łyżki świeżo utartego chrzanu (lub więcej do smaku)
1 łyżka musztardy Dijon
1 łyżeczka octu z białego wina
- Zacznij od przygotowania kremu chrzanowego, gdyż musi on się schłodzić w lodówce. Ubij śmietanę, a następnie wmieszaj resztę składników.
- Podgrzej oliwę w dużym garnku z grubym dnem. Dodaj cebulę, szczyptę soli morskiej i smaż ok. 10 minut. Dodaj czosnek, imbir, kolendrę, kapustę i buraki, podsmaż chwilę, po czym wlej wywar. Dodaj pomidory i miód.
- Całość zagotuj i gotuj 25 minut.
- Zaczekaj, aż zupa nieco ostygnie, a następnie zmiksuj ją.
- Podawaj z kremem chrzanowym i (opcjonalnie) ze świeżymi ziołami lub natką.. Smacznego!
Przepis pochodzi z książki Billa Grangera "Najlepsze dania Billa)
Twój blog jest bardzo inspirujacy, a przepisy uroczo precyzyjne.
OdpowiedzUsuńCzytam wiele blogów kulinarnych i jestem w szoku, że masz dopiero 18 lat.
Trzymaj tak dalej :)